KIEDY KWITNĄ KROKUSY NA POLANIE CHOCHOŁOWSKIEJ?

Poruszenie zaczyna się zwykle w okolicach połowy marca, jeśli sygnał do startu nie nadchodzi do pierwszych dni kwietnia, robi się nerwowo: kiedy wreszcie zakwitną?! W zeszłym roku, po latach planowania, po raz pierwszy zadaliśmy to pytanie wszechwiedzącemu internetowi i ruszyliśmy w drogę. Było absolutnie przepięknie i obiecaliśmy sobie, że odtąd będziemy wracać co roku.
W tym roku mamy już sprawdzone miejsca wypatrywania krokusów, łącznie z kamerkami internetowymi, które śledziłam przy porannej kawie od początku marca, co pozwoliło nam idealnie wybrać dzień wycieczki.

Zatem podobnie jak tłumy innych turystów w sobotni poranek (no, raczej przedpołudnie) stanęliśmy u wrót Doliny z planem dotarcia na rowerach i pieszo - my i mały podróżnik. Plan wykonany w 75% (w drodze powrotnej zabrakło rowerów do wypożyczenia), pogoda dopisała, Najmłodszy wykazał się hartem ducha i należytym zainteresowaniem wobec pięknych okoliczności przyrody, a my mamy piękne wspomnienia.
Polecamy więc śledzenie nadchodzącej wiosny i wyprawę w góry, choćby na jeden dzień.

jedziemy

krokusy w 2014

jaki ojciec, taki syn - krokusy w 1986

Wystarczy tych krokusów!

I jeszcze kilka informacji praktycznych:

• jeśli wybieracie się na Polanę w ramach pobytu weekendowego, zostawcie auto w hotelu i skorzystajcie z busów lub taksówki - parkingi w okolicach Polany są niewielkie i dość wcześnie zaczyna się wolna amerykanka i parkowanie aut gdzie popadnie;
• na miejscu można wypożyczyć rowery, którymi można pokonać pierwszą część trasy poprowadzoną utwardzoną drogą (dalszej jazdy nie polecamy, bo jest mokro i ślisko), tak samo można zrobić z powrotem;